- Według Lizy Bermingham, która była kierownikiem trasy koncertowej z zespołem, basista Blink-182 Mark Hoppus napisał to, gdy był w stanie depresji z powodu bycia w trasie i z dala od rodziny. Koniec piosenki to wiadomość, że będzie lepiej.
AMELIA - Melbourne, Australia - Gitarzysta Tom DeLonge: „Historia, która kryje się za tym, polega na tym, że Mark przeczytał list, który ktoś mu wysłał jako e-mail, który napisał dzieciak, zanim popełnił samobójstwo swoim rodzicom. Zebraliśmy się razem i napisaliśmy tę smutną, powolną piosenkę. Wyszło to smutniej niż kiedykolwiek myśleliśmy, co też jest dobre. Każda piosenka, która cię porusza, jest dobra. Niektórzy ludzie słuchają tego i mówią: „Wow, to jest prawdziwa wpadka w piosence”. Ale to jedna z tych rzeczy, historia dzieciaka, który nie był szczęśliwy w swoim życiu, skrzyżował się z nami, będąc naprawdę samotnymi w trasie. W końcu jest lepsze wyjście, są lepsze rzeczy do zrobienia niż samobójstwo.
Kaity - Harrisburg, PA - Tekst: „Przyciągnąłem przewód do ściany, nic dziwnego, że nigdy nie był podłączony” zostały zainspirowane, gdy gitarzysta Tom Delonge grał w swoim garażu, a on i jego wzmacniacz byli w kałuży. Na szczęście wzmacniacz nie był podłączony lub mógł zostać porażony prądem.
- Zdanie „Nie spieszyłem się, pospieszyłem, wybór należał do mnie, nie myślałem wystarczająco” odnosi się do piosenki Nirvany z 1991 roku „Come As You Are”. Tam linia brzmi: „Nie spiesz się, pospiesz się, wybór należy do Ciebie, nie spóźnij się”.
- Mark Hoppus wyjaśnił podczas sesji pytań i odpowiedzi na Twitterze, że jeden z tekstów odnosi się do incydentu z czasów dzieciństwa, kiedy jego rodzice „zmierzali do rozwodu”.
Pamiętasz czas, kiedy rozlałem kubek
Soku jabłkowego na korytarzu
„Kłócili się w swoim pokoju za zamkniętymi drzwiami, a ja w korytarzu słuchałem ich stłumionych głosów” – powiedział Hoppus. „Nagle hałas ucichł, drzwi się otworzyły i pobiegłem, rozlewając sok jabłkowy”.
