Dzień z życia The Beatles

Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

  • Przy tej piosence zagrała 41-osobowa orkiestra. Muzycy zostali poproszeni o przybycie na sesję w oficjalnym stroju. Gdy tam dotarli, otrzymali od nich imprezowe nowości (sztuczne nosy, imprezowe czapki, rękawiczki z łapami goryla), co jasno świadczyło o tym, że nie będzie to typowa sesja. Orkiestrą dyrygował Paul McCartney, który kazał im zacząć od najniższej nuty swoich instrumentów i stopniowo grać od najwyższej.
    Tak - Mason City, IA


  • Zostało to nagrane w trzech sesjach: najpierw utwór podstawowy, potem orkiestra, a następnie dubbingowano ostatnią nutę.


  • Początek tej piosenki opierał się na dwóch opowiadaniach, które John Lennon przeczytał w Codzienna poczta gazeta: spadkobierczyni Guinnessa, Tara Browne, umierająca, gdy rozbił swojego lotosu w zaparkowanej furgonetce, oraz artykuł w brytyjskim Daily Express na początku 1967 roku, który opowiadał o tym, jak inspektor Blackburn Roads naliczył 4000 dziur na drogach Blackburn i skomentował, że tom materiału potrzebnego do ich wypełnienia wystarczyło do wypełnienia Albert Hall. Lennon pozwolił sobie na pewną swobodę w historii Tary Browne – zmienił ją tak, że „rozwalił sobie rozum w samochodzie”.

    Odnosząc się do artykułu o Tarze Browne, John Lennon stwierdził: „Nie skopiowałem wypadku. Tara nie wysadziła jego umysłu. Ale to było w moim umyśle, kiedy pisałem ten werset”. W tamtym czasie Paul nie zdawał sobie sprawy, że chodziło o Tarę. Myślał, że chodzi o „ukamienowanego polityka”. Artykuł dotyczący „4000 dziur w Blackburn, Lancashire” został zaczerpnięty z Wielkiej Brytanii Codzienna ekspresowa , 17 stycznia 1967 w kolumnie zatytułowanej „Daleko i blisko”.

    Przyjaciel Johna, Terry Doran, był tym, który dokończył linię Johna: „Teraz wiedzą, ile dziur trzeba wypełnić...” Terry powiedział mu „wypełnij Albert Hall, John”.


  • McCartney napisał: „Chciałbym cię podniecić”. To było nawiązanie do narkotyków, ale BBC zakazało go z powodu innej sekcji, która, jak zakładali, dotyczyła marihuany:

    Znalazłem drogę na górę i zapaliłem?
    Ktoś przemówił i zapadłem w sen


    Zakaz został ostatecznie zniesiony, gdy autor David Storey wybrał go jako jeden ze swoich Dyski z pustynną wyspą .
  • Rozmawianie z GQ w 2018 roku Paul McCartney wyjaśnił historię powstania tej piosenki: „A Day In The Life” to piosenka, którą zaczął John. Miał pierwszą zwrotkę i często się to zdarzało: jeden z nas miał trochę pomysłu i zamiast siedzieć i się pocić, po prostu przenieśliśmy go do drugiego i tak jakby dokończyliśmy go razem, ponieważ ty może grać w ping-ponga - masz pomysł. Więc miał pierwszą zwrotkę: „Czytam dziś wiadomości, o chłopcze” i usiedliśmy w moim pokoju muzycznym w Londynie i po prostu zaczęliśmy się tym bawić, dostaliśmy drugą zwrotkę, a potem doszliśmy do tego, co miało doprowadzić do środek. Spojrzeliśmy na siebie i wiedzieliśmy, że jesteśmy trochę zdenerwowani, kiedy „chciałabym cię podniecić”. Wiedzieliśmy, że przyniesie to efekt.

    Zadziałało. A potem włączyliśmy kolejną sekcję, którą miałem: „Obudziłem się, wypadłem z łóżka, przeciągnąłem grzebieniem po głowie”. Potem skończyliśmy piosenkę i zrobiliśmy coś w rodzaju epickiego nagrania z dużą, pełną orkiestrą i wszystkim. A potem zrobiłem to crescendo w środku z orkiestrą, co było pomysłem, który miałem, ponieważ rozmawiałem z ludźmi i czytałem o muzyce awangardowej, dźwiękach i szalonych pomysłach. Wpadłem na ten pomysł. Powiedziałem do orkiestry: „Wszyscy powinniście zacząć”. I wszyscy siedzieli patrząc na mnie zdziwieni. Mamy w Londynie prawdziwą orkiestrę symfoniczną, która jest przyzwyczajona do gry Beethovena, a oto ja, ten szalony facet z grupy i mówię: „Wszyscy zaczynają od najniższej nuty, jaką może zagrać twój instrument, i wspinaj się w górę do najwyższego we własnym tempie. To było dla nich zbyt zagadkowe, a orkiestry nie lubią tego typu rzeczy. Lubią to spisać i lubią dokładnie wiedzieć, co mają robić. Więc George Martin, producent, powiedział ludziom: „Powinniście zostawić tę nutę i ten punkt w piosence, a potem powinniście przejść do tej nuty i tej nuty” i zostawił losową rzecz, więc to brzmi jak chaotyczny wir. To był pomysł oparty na awangardowych rzeczach, którymi wtedy się interesowałem.


  • Ostatni akord został wyprodukowany przez wszystkich czterech Beatlesów i George'a Martina jednocześnie uderzając w trzy fortepiany. Gdy dźwięk słabł, inżynier podbijał do tłumików. Powstała nuta trwa 42 sekundy; klimatyzatory studyjne można usłyszeć pod koniec, gdy suwaki zostały przesunięte do granic możliwości, aby to nagrać.
  • Wznoszące się glissando orkiestry i grzmiący dźwięk przypominają „Wejście bogów do Walhalli” z opery „Das Rheingold” Richarda Wagnera, gdzie po wznoszącym się glissanda Thor bije młotem. George Martin powiedział w swojej książce z 1979 roku: Wszystko czego potrzebujesz to uszy że glissando było pomysłem Lennona. Wydaje się, że po śmierci Lennona Martin zmienił zdanie. W swojej książce z 1995 roku Lato miłości: tworzenie sierż. Pieprz twierdzi, że powstające glissando orkiestrowe było pomysłem McCartneya.
    Johan Cavalli, historyk muzyki w Sztokholmie
  • To ostatnia piosenka na albumie, The Beatles znaleźli ciekawy sposób na zakończenie tego. Po ostatniej nucie Lennon kazał producentowi George'owi Martinowi dubbingować w wysokim tonie, którego większość ludzi nie słyszy, ale doprowadza psy do szaleństwa. Po tym nastąpiła pętla niezrozumiałego hałasu studyjnego, wraz z Paulem McCartneyem mówiącym: „Nigdy nie widziałem innego sposobu”, wszystko splecione ze sobą. Umieszczono go tam, aby kopie winylowe odtwarzały to bez przerwy w wybiegu, brzmiąc, jakby coś poszło strasznie nie tak z płytą. Kolejny dobry powód do posiadania winylu.
  • W 2004 roku McCartney przeprowadził wywiad z Codzienne lustro Gazeta, w której powiedział, że w tym czasie zażywał kokainę razem z marihuaną. „Zostałem przedstawiony i na początku wydawało mi się to w porządku, jak wszystko, co jest nowe i stymulujące” – powiedział. „Kiedy zaczynasz przez to przechodzić, zaczynasz myśleć: „To nie jest takie fajne i pomysłowe”, zwłaszcza gdy zaczynasz mieć te okropne zjazdy”.
  • Odniesienie do filmu w tekście („Widziałem dzisiaj film, o chłopcze. Armia angielska właśnie wygrała wojnę”) jest filmem, w którym zagrał John Lennon, zatytułowanym Jak wygrałem wojnę .
  • Środkowa część McCartneya (obudziłem się, wstałem z łóżka...) była przeznaczona do innej piosenki.
  • The Beatles rozpoczęli to od roboczego tytułu „In The Life of…”
  • To rzadka piosenka Beatlesów, której tytuł nie jest częścią tekstu. Kolejny to „Yer Blues”.
    Bertrand - Paryż, Francja
  • To Mal Evans, który liczy podczas pierwszego przejścia od Jana do Pawła. Nastawił budzik (słyszany na nagraniu), aby włączył się pod koniec jego 24-taktowego odliczenia. Evans pomógł także w skomponowaniu kilku piosenek na sierż. Pieprz album. Chociaż nigdy nie otrzymał kredytu kompozytora, Beatlesi zapłacili jego majątku ryczałt w latach 90. za jego składki. Evans zmarł 5 stycznia 1976 roku po nieporozumieniu z policją.
    Brad Wind - Miami, Floryda
  • George Martin (z Q Magazyn, lipiec 2007): „Głos Johna – którego nienawidził – był tym rodzajem rzeczy, która przyprawiała cię o dreszcze. Jeśli usłyszysz te początkowe akordy z gitarą i pianinem, a potem dobiegnie jego głos: „Słyszałem dzisiaj wiadomości, o rany”. Zawsze grał mi swoje piosenki na gitarze, a ja siadałem na stołku, gdy brzdąkał. Sekcja orkiestrowa była pomysłem Paula. Złożyliśmy razem dwa kawałki piosenek, które nie były w żaden sposób połączone. Potem mieliśmy 24 takty niczego pomiędzy. Musiałem napisać partyturę, ale w punkcie kulminacyjnym przydzieliłem każdemu instrumentowi różne małe punkty na każdym takcie, aby z grubsza wiedzieli, gdzie powinny być, gdy się przesuwają. Żeby nie osiągnęli punktu kulminacyjnego zbyt szybko. Przy „A Day In The Life” zastanawiałem się, czy tracimy publiczność i bałem się. Ale przestałem się bać, kiedy puściłem to szefowi Capitol Records w Ameryce, a on został uderzony. Powiedział: To fantastyczne. I oczywiście tak było.
  • W pierwotnym ujęciu nie wykorzystano 41-osobowej orkiestry. Zamiast tego Lennon kazał roadie Malowi Evansowi odliczyć do 21 w bardzo dziwny sposób i włączył budzik po 21 liczeniach. Ta wersja jest w drugiej Antologia CD i bardzo różni się od tego na sierż. Pieprz .
    Emery - San Jose, Kalifornia
  • David Crosby był w studiu Abbey Road, kiedy The Beatles nagrywali to. W rozmowie z Filtr powiedział: „Byłem, o ile wiem, pierwszym człowiekiem poza nimi, Georgem Martinem i inżynierami, który usłyszał „Dzień z życia”. Byłem wysoki jak latawiec - tak wysoko, że polowałem na gęsi grabiami. Posadzili mnie; mieli ogromne głośniki jak trumny z kółkami, które zwinęli po obu stronach stołka. Zanim dotarł do końca akordu fortepianu, mój mózg był już na podłodze.
    Brian – Williamsburg, Wirginia
  • Bit orkiestrowy został użyty w Żółta łódź podwodna film. Pokazano zdjęcia różnych obszarów geograficznych, gdy The Beatles najwyraźniej podróżowali łodzią podwodną, ​​aby spróbować znaleźć Pepperland.
  • Zapytany przez Toczący Kamień W magazynie jakie piosenki jego taty nieustannie go zaskakują, Sean Lennon powiedział: „Słuchałem tak dużo tego materiału, że jest bardzo mało niespodzianek. Ale myślę, że „Dzień z życia” zawsze jest inspirujący”.
  • Amerykański zespół rockowy Hawthorne Heights pierwotnie nazwał się A Day in the Life po tej piosence. W 2003 roku główny wokalista i gitarzysta rytmiczny JT Woodruff zmienił nazwę na obecną.
  • 18 czerwca 2010 r. odręcznie napisany tekst Johna Lennona do tej piosenki, zawierający poprawki i alternatywne przekreślone wersy, został wystawiony na aukcji w New York Sotheby's. Został sprzedany za 1,2 miliona dolarów anonimowemu amerykańskiemu kupcowi.
  • Ta piosenka została uznana za najlepszą piosenkę Beatlesów w specjalnym wydaniu kolekcjonerskim przez The Beatles: 100 najlepszych piosenek . Lista została skompilowana z okazji 40. rocznicy wydania ostatniego studyjnego albumu Fab Four, Niech będzie .
  • Jest określenie techniki, której Beatlesi użyli do aranżowania końcowych akordów tej piosenki: Deceptive Cadence. Glen Burtnik, który był członkiem Styx i był również członkiem popularnego tribute bandu Beatlesów, powiedział nam: „To przypadek, w którym słuchacz zakłada, że ​​następny akord lub nuta melodii trafi gdzieś, gdzie nie. Mimo że wszystkie wskazówki prowadzą do oczekiwania określonego rezultatu, scenarzysta/aranżer celowo zaskakuje Cię muzycznie gdzie indziej. Nie jestem pewien, czy jest to łatwe do zrozumienia, ponieważ jesteś przyzwyczajony do tego, by przyzwyczaić się do wyniku.
  • Peter Asher, który pracował dla The Beatles w Apple Records i wyprodukował największe hity Jamesa Taylora i Lindy Ronstadt, uważa tę piosenkę Beatlesów za najlepszą z punktu widzenia produkcji. „A Day In The Life” z pewnością bardzo skutecznie łączył idee Beatle'a i George'a Martina” – powiedział Songfacts.
  • Keith Richards nazwał swojego drugiego syna Tarą na cześć Tary Brown, spadkobierczyni Guinnessa, która rozbija jego samochód w pierwszym wersecie Lennona. Syn Richarda był wcześniakiem i zmarł wkrótce po urodzeniu.

Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów





Zobacz Też: